Czy wiesz, że już za dwie dekady może brakować wody w naszym kraju? Prognozy dotyczące ilości wody nie tylko dla naszego kraju, ale również całego świata są zatrważające. Długotrwałe susze doprowadzają do spadku poziomu wód gruntowych. Nic dziwnego, że wszyscy czekają na deszcz, a grupą, której jego brak najbardziej doskwiera, są rolnicy.
Przez fakt, że w Polsce jest coraz mniej wody i coraz rzadziej występują dni deszczowe, uprawy nie mogą być prowadzone na wysokim poziomie albo generują olbrzymie koszty. Roślinność trzeba przecież nawadniać, by mogła kwitnąć i dawać obfite plony. Podlewanie jej wodą z sieci generuje ogromne koszty, przez co wzrastają ceny finalnego produktu. Susza wpływa więc na każdy aspekt naszego funkcjonowania. Nie marnujmy wody, bo już niedługo może brakować jej w naszych kranach.
W naszym kraju powstały już liczne kampanie społeczne, które mają uświadamiać o zagrożeniach, jakie wiążą się z marnowaniem wody. Jaka jest alternatywa dla stosowania „kranówki”. To deszczówka, która oczywiście nie nadaje się do picia, ale świetnie sprawdzi się w celu nawadniania ogrodu czy upraw. To dlatego każde gospodarstwo powinno zainwestować w zbiorniki na deszczówkę, które mają być dopasowane do indywidualnych potrzeb. Przydaje się centrala deszczowa, która w dużych gospodarstwach będzie wspierać rozprowadzanie wody opadowej do upraw.
Pamiętajmy, że deszcz jest nie tylko za darmo, ale dla zieleni daje ogrom korzyści – posiada mnóstwo wartości odżywczych, które wpływają pozytywnie na rozrost roślin i ich kwitnienie. Nie ma wątpliwości, że zbiornik na wodę deszczową rozwiązuje też problem z podlewaniem ogródka w czasie długotrwałej suszy.